Urban zaskoczył. Poszło o rewolucję w kadrze. "Nie uznaję czegoś takiego"

Jan Urban wypowiedział się na temat ewentualnych zmian personalnych czy możliwej rewolucji w reprezentacji Polski. Rzucił przy tym stanowczą deklarację.
Na pierwszej konferencji prasowej w nowej roli Jan Urban poruszył m.in. temat ustawienia gry kadry. Przypominamy, że za kadencji Michała Probierza ta grała w systemie z trójką obrońców i wahadłowymi.
- Nie jest to czas na dogłębne analizy, ale na pewno zastanawiałem się nad tym, jak ta reprezentacja funkcjonowałaby w innym systemie. Każdy trener ma inny punkt widzenia zespołu czy danego zawodnika - zauważył.
Nowy selekcjoner zadeklarował też, że nie ma mowy o rewolucji w reprezentacji, a w jego słowniku pojęcie jej przebudowy nie istnieje.
- Czeka nas dużo niewielkich decyzji. Nie będziemy rozmawiali o żadnej rewolucji. Nie uznaję czegoś takiego, jak przebudowa reprezentacji. Nie da się tego zrobić w krótkim czasie. Moim zdaniem przebudowa reprezentacji to naturalny proces - ktoś kończy karierę, szansę dostaje kolejny zawodnik.
Trener podkreślił, że dojdzie do zmian w składzie, natomiast nie będzie robił ich na siłę, byleby tylko coś zmienić.
- Możemy spodziewać się zmian w powołaniach, ale nie będzie to zmiana dla zmiany. Jeśli będą zawodnicy, o których będę mówił, że w tym momencie są gotowi na pierwszą reprezentację, to tak się stanie. Jeśli tak nie będzie, to nie.
Urban poruszył również temat stawiania na młodsze pokolenie piłkarzy. Przyznał, że w kadrze jest to trudniejsze zadanie niż w pracy klubowej.
- Lubię stawiać na młodych zawodników, ale zdaję sobie sprawę, że reprezentacja i klub to dwie różne historie. W klubie jest więcej czasu, by ich wprowadzać. Ale jest to możliwe, inni też to robią, i my też to od czasu do czasu zrobimy, na pewno takie sytuacje będą miały miejsce - skwitował.
Oglądaj program specjalny i konferencję Jana Urbana na kanale Meczyki:
