"Nie wiem, gdzie jest jego sufit". Piszczek pod ogromnym wrażeniem wielkiego talentu

"Nie wiem, gdzie jest jego sufit". Piszczek pod ogromnym wrażeniem wielkiego talentu
Screen z X
Łukasz Piszczek w trakcie bogatej kariery miał okazję grać z wieloma znakomitymi zawodnikami. Jeden z nich szczególnie wpadł mu w oko, o czym opowiedział w rozmowie z TVP Sport.
Borussia Dortmund, w której przez lata grał były reprezentant Polski, słynie ze sprowadzania utalentowanych zawodników. Piszczek miał okazję obserwować rozwój wielu z nich.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jadon Sancho, Christian Pulisic, Ousmane Dembele... Widziałeś tych ludzi w wieku 17, 18 lat i mówiłeś: "Wow!" - wspomina były obrońca BVB.
Jeden zawodnik wyróżniał się jednak szczególnie. Chodzi o Jude'a Bellinghama, który w tym sezonie jest liderem Realu Madryt. Na Santiago Bernabeu odnalazł się znakomicie.
- Na myśl przychodzi mi jeden zawodnik, który rzucał się nie tylko tym, jak grał w piłkę, ale też tym, że postrzegał piłkę jak zawodnik dużo bardziej doświadczony. To Jude Bellingham. Nie wiem, gdzie jest jego sufit, bo on go cały czas podnosi. A przecież ma ledwie 20 lat - powiedział Piszczek w rozmowie z TVP Sport.
- Chłopak zachowuje się, jakby miał 28 lat, jakby był gościem, który po drodze rozegrał trzy finały Ligi Mistrzów. Bardzo poważnie podchodzi do swojej kariery - podkreślił.
- Po Erlingu Haalandzie też było widać, że jest "sfokusowany" na tym, żeby osiągać jak najlepsze wyniki. Zastanawia mnie tylko jedno. Gdzie ci goście będą w wieku 30 lat? Czy będzie im się jeszcze chciało, skoro w tak młodym wieku osiągnęli tak dużo? Oczekiwania ciągle będą na najwyższym poziomie - zakończył.

Przeczytaj również