Nie wygrali meczu, ale wyszli z grupy. Cuda w PNA

Nie wygrali meczu, ale wyszli z grupy. Cuda w PNA
IMAGO / pressfocus
Poznaliśmy rozstrzygnięcia w grupie A Pucharu Narodów Afryki. Pierwsze miejsce zajęła w niej reprezentacja Maroka. W fazie pucharowej zobaczymy też Mali, które nie wygrało dotąd żadnego meczu.
Maroko jest gospodarzem tej edycji PNA. Jego cel jest oczywisty - drużyna ma zdobyć złoty medal.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na razie ekipa Walida Regraguiego zapewniła sobie zwycięstwo w grupie A. Pierwszą fazę turnieju zakończyła wygraną 3:0 z Zambią. Po meczu było już w pierwszej połowie, gdy gole strzelili Ayoub El Kaabi i Brahim Diaz.
Piłkarz Realu Madryt w tej edycji PNA jest znakomicie dysponowany. Strzelił gole we wszystkich meczach fazy grupowej. Poprzednim Marokańczykiem, który zdobył bramki w trzech spotkaniach PNA z rzędu, był Ahmed Faras w 1976 roku.
Gospodarze postawili kropkę nad "i" w 50. minucie, gdy kolejnego gola strzelił El Kaabi. Drugi raz w tym turnieju trafił do bramki przewrotką!
Regragui mógł poświęcić resztę meczu na dokonywanie korekt w składzie. Jedną z nich było wprowadzenie na boisko Hakimiego, który pauzował z powodu kontuzji od spotkania z Bayernem z początku listopada.
Zambijczycy mają czego żałować. Wysoka porażka w połączeniu z bezbramkowym remisem Komorów z Mali sprawiła, że odpadli z turnieju. Trzecie miejsce w tabeli zajęły właśnie Komory, ale z dwoma punktami i bez strzelonego gola nie przejdą do dalszych gier. W fazie pucharowej zagra za to Mali, któremu do zajęcia drugiego miejsca wystarczyły... trzy remisy.

Przeczytaj również