Nie żyje Paul Baccaglini. Były prezes Palermo miał 41 lat

Tragiczne wieści dla włoskiej piłki. Klub US Palermo poinformował w środę o śmierci swojego byłego prezesa, Paula Baccagliniego.
Paul Baccaglini nie żyje. Znany przedsiębiorca i prezenter był prezesem US Palermo w 2017 roku. Obecnie klub występuje na poziomie Serie B.
Działacz przejął klub z sycylijskiego miasta po Maurizio Zamparinim. Zrezygnował jednak z tej funkcji zaledwie po kilku miesiącach.
Ciało 41-latka odnalazła jego partnerka. Znajdowało się w mediolańskiej posiadłości, w której mieszkał. Śledczy nie wykluczają, że Włoch mógł popełnić samobójstwo. Ostateczne potwierdzenie ma przynieść autopsja.
Baccaglini urodził i wychował się w Stanach Zjednoczonych. Miał amerykańskiego ojca i włoską matkę. Jego kariera była bardzo barwna - po dwóch latach gry w trzeciej lidze koszykówki rozpoczął pracę jako dziennikarz sportowy. Występował między innymi w telewizji.
Po doświadczeniach w telewizji Baccaglini zajął się finansami. Został inwestorem giełdowym, co doprowadziło go do funkcji prezesa US Palermo. Klub zbankrutował w 2019 roku, dwa lata po nieudanej próbie przejęcia przez Włocha.