Niebezpieczna sytuacja w meczu Premier League. Święty Mikołaj wszedł na dach stadionu [WIDEO]

Niebezpieczna sytuacja w meczu Premier League. Święty Mikołaj wszedł na dach stadionu [WIDEO]
Screen/Twitter
Mecz Tottenhamu z Evertonem w ramach Premier League zapewnił wiele wrażeń. Emocji nie brakowało również przed pierwszym gwizdkiem. Kamery zarejestrowały Świętego Mikołaja.
Faworyzowany Tottenham pokonał w sobotę Everton 2:1. Już w 9. minucie spotkania jego rezultat otworzył Richarlison. Kilka chwil później na 2:0 podwyższył Son Heung-min.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze Evertonu nie złożyli broni i do samego końca walczyli o remis. Finalnie skończyło się tylko na bramce honorowej. W 82. minucie bramkarza Tottenhamu pokonał Andre Gomes.
Atrakcji związanych z tym starciem nie brakowało. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kamery "Viaplay" dostrzegły kibica w stroju Świętego Mikołaja. Jeden z fanów wszedł na dach stadionu Tottenhamu, po czym zaczął wymachiwać flagami londyńskiego klubu. Cała sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie. Mężczyzna nie był przymocowany do obiektu.
- Boże drogi, przez chwilę myślałem, że tam ktoś stoi. Aha, dostaję informację, że to jest naprawdę ktoś, kto tam stoi, realny człowiek - powiedział na antenie Radosław Przybysz.
Chwilę później piłkarze obu drużyn wyszli na boisko, gdzie znacznie lepiej zaprezentował się Tottenham. Londyński zespół zanotował trzecie zwycięstwo z rzędu w Premier League.
Komplet punkty zdobyty przez "Koguty" pozwolił tej drużynie awansować na czwarte miejsce w ligowej tabeli. Everton zajmuje zaś 16. pozycję.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz24 Dec 2023 · 12:53
Źródło: Twitter

Przeczytaj również