Niedawno odszedł z Realu Madryt, teraz może trafić do FC Barcelony. "Xavi go uwielbia"

Niedawno odszedł z Realu, teraz może trafić do Barcelony. "Xavi go uwielbia"
Nicolas Buera / PRESSIN/SIPA USA/PressFocus
Lato 2022 - Real Madryt. Lato 2023 - FC Barcelona? Niewykluczone, że taką ścieżką podąży jeden z piłkarzy ligi hiszpańskiej, który kilka miesięcy temu opuścił Santiago Bernabeu.
FC Barcelona planuje kadrę na kolejny sezon. Dotychczas łączono z nią głównie środkowych pomocników, takich jak Martin Zubimendi, Ilkay Guendogan czy Sofyan Amrabat. Na Camp Nou myślą też jednak o wzmocnieniu ofensywy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tutaj kandydatem jest Takefusa Kubo, skrzydłowy Realu Sociedad. Japończyk trafił do San Sebastian w lipcu ub. r. z Realu Madryt, gdzie nigdy nie rozwinął na dobre skrzydeł, tułając się po wypożyczeniach.
Przenosiny do Realu Sociedad okazały się strzałem w dziesiątkę 21-latka. W tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Uzbierał już cztery gole i pięć asyst w La Liga.
To przykuło uwagę "Barcy". Jak donosi "AS", Xavi Hernandez uwielbia utalentowanego japońskiego atakującego i widziałby go w swoim zespole. Pion sportowy "Blaugrany" poczynił więc pierwsze kroki, by zbadać, jak wysokie są szanse na transfer Kubo.
Real Madryt dalej ma bowiem ważny głos wokół przyszłości piłkarza. "Królewscy" zapewnili sobie 50% zysku ze sprzedaży Japończyka na mocy klauzuli wpisanej w kontrakcie, która wynosi 60 mln euro. Mają też prawo pierwokupu skrzydłowego.
"AS" zauważa jednak, że na Santiago Bernabeu nie wykonano jeszcze żadnego kroku, by ponownie sprowadzić Takefusę Kubo. A to okazja dla Barcelony. Co ciekawe, Kubo wychowywał się w szkółce katalońskiego klubu. Dołączył do La Masii jako 10-latek, ale cztery lata później odszedł. Gdy ponownie przyjechał do Hiszpanii, wybrał Madryt.
- Barcelona jest pozytywnie nastawiona do Kubo. Jego atuty to: wiek, jakość, szybkość, kreatywność i dobra fizyczność plus przeszłość w klubie - pisze "AS". - Przeszkód, by sfinalizować ten transfer, jednak nie brakuje - czytamy.
Dziennik konkluduje, że problem mogą stanowić ograniczone możliwości finansowe "Barcy". Temat Japończyka jest więc na tapecie, ale daleko jeszcze do jakiejkolwiek finalizacji.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski23 Feb 2023 · 13:51
Źródło: as.com

Przeczytaj również