"Niejednokrotnie wstydzę się swojego zachowania". Siemieniec bez ogródek

Adrian Siemieniec wyrobił sobie bardzo dobrą renomę jako trener i człowiek. 33-latek w wywiadzie na kanale Foot Truck przyznał jednak, że czasami jego też potrafią ponieść emocje.
Siemieniec już na zawsze zapisał się w historii Jagiellonii. W sezonie 2023/24 poprowadził zespół do pierwszego mistrzostwa Polski w dziejach klubu.
Minione rozgrywki również były udane w wykonaniu białostoczan. Dotarli do ćwierćfinału Ligi Konferencji oraz wygrali z Wisłą Kraków w meczu o Superpuchar Polski.
Architektem sukcesów pozostaje Siemieniec. Szkoleniowiec zasłużenie bywa chwalony za swój warsztat, ale również charakter i podejście do drugiego człowieka.
Trener przyznał, że jemu także zdarzają się momenty, kiedy narusza pewne granice w trakcie meczów. Potrafi jednak przyznać się do błędów i np. osobiście przeprosić sędziego.
- Ja też czasami nie zachowuję się dobrze wobec sędziów. I mam wobec siebie bardzo duże pretensje, niejednokrotnie łapałem za telefon i po meczach dzwoniłem, żeby osobiście przeprosić sędziów - ujawnił Siemieniec na kanale Foot Truck.
- Bo to są emocje, mecz, mi też zależy, walczę o drużynę. Niejednokrotnie wstydzę się swojego zachowania. Ja wiem, że to mnie nie usprawiedliwia, bo jestem na takim stanowisku, gdzie trzeba trzymać ciśnienie, ale staram się w tym wszystkim być naturalny. Bycie nieżyczliwym, w jakiś sposób aroganckim czy agresywnym, to nie jest zachowanie tożsame ze mną. Ale przejawiam czasami takie zachowania - dodał.
Jagiellonia rozpocznie kolejny sezon w ten piątek. W pierwszej kolejce Ekstraklasy zagra z Bruk-Betem Termalikę Nieciecza.
Oglądaj wywiad z Adrianem Siemieńcem na kanale Foot Truck:
