"Niektórzy kadrowicze mogliby mi buty czyścić". Kosecki nie gryzł się w język

Roman Kosecki słynie z barwnych wypowiedzi. Tym razem były reprezentant Polski poszedł o krok dalej i w bezwzględny sposób zaatakował obecnych kadrowiczów.
Za nami nieudane miesiące w wykonaniu reprezentacji Polski. Wymęczone zwycięstwo z Mołdawią, porażka z Finlandią, wcześniej zaś spadek w Lidze Narodów.
Wszystko to rzutuje na opinię o samych zawodnikach. Według Romana Koseckiego brakuje im umiejętności, ale też charakteru. Były kadrowicz jest przekonany, że pod tymi względami góruje nad obecną generacją.
- Nie oceniam siebie jako złego człowieka i piłkarza. Ci co obecnie grają w kadrze… Niektórzy mogliby mi te butki czyścić, a charakterem to żaden by do mnie nie wystartował - rzucił, a następnie trzasnął butami w stół w studiu Kanału Sportowego.
- Tak to odbieram - są za miękcy. Przyjeżdżają na kadrę i zachowują się jak Prima Balleriny. Kasa też robi swoje - dodał.
Kosecki grał w kadrze 1988-1995, kiedy to biało-czerwoni nie pojechali na żaden duży turniej. Sam napastnik wystąpił w 69 meczach i zdobył 19 bramek, z czego 15 w spotkaniach towarzyskich.