Niemcy wciąż bez awansu na mundial! Piłkarz Ekstraklasy uratował zespół

Niemcy wciąż bez awansu na mundial! Piłkarz Ekstraklasy uratował zespół
Screen/X
Reprezentacja Niemiec pokonała Luksemburg 2:0 i przybliżyła się do wyjazdu na mistrzostwa świata! W ostatniej kolejce zagra ze Słowacją, która w piątek uratowała się przed wpadką z Irlandią Północną. Skromne zwycięstwo 1:0 zapewnił Tomas Bobcek z Lechii Gdańsk.
Nieoczekiwana porażka ze Słowacją (0:2) w trakcie wrześniowego zgrupowania sprawiła, że Niemcy wciąż nie byli pewni awansu na mundial. Do wyjazdu mogli się przybliżyć w starciu z Luksemburgiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zgodnie z przewidywaniami to oni byli stroną prowadzącą grę. Rywale nie składali jednak broni i w pierwszej połowie to oni wykreowali lepszą sytuację. Tuż obok słupka strzelił jednak Aiman Dardari.
Na pierwsze w tym starciu konkrety ze strony faworyta było trzeba poczekać aż do 49. minuty. Świetne dogranie z bocznego sektora boiska od Leroya Sane na bramkę zamienił Nick Woltemade.
Niemcy nie zwolnili tempa i poszli po kolejne trafienia. Lekko ponad kwadrans później na 2:0 podwyższył Woltemade. Tym razem kapitalnym podaniem oraz wizją gry popisał się Ridle Baku.
Chwilę później na listę strzelców mógł się również wpisać Sane. Piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę i wyszła poza linię końcową.
Niemcy finalnie pokonali Luksemburg 2:0 i są bliscy wyjazdu na przyszłoroczny mundial.
Głównym rywalem Niemców w walce o miejsce na turnieju od początku była reprezentacja Słowacji. W piątek mogła przedłużyć swoje marzenia o mundialu, lecz w pierwszej kolejności musiała ograć Irlandię Północną. Raptem miesiąc temu sensacyjnie przegrała z nią 0:2.
Starcie rozgrywane w Koszycach od początku jednak nie porywało. Przed przerwą udało się wykreować tylko jedną dogodną sytuację. Po dojściu do pozycji strzeleckiej w słupek uderzył David Strelec.
Zaraz po wyjściu z szatni prowadzenie Słowacji dał Milan Skriniar. Radość defensora nie trwała jednak długo. Po dogłębnej analizie systemu VAR zespół sędziowski dopatrzył się pozycji spalonej.
Dziesięć minut później piłkę w siatce umieścił również David Strelec. Do akcji znów wkroczył VAR, który anulował trafienie napastnika.
Na pierwszą i zarazem ostatnią w tym starciu bramkę było trzeba poczekać aż do doliczonego czasu gry. Bohaterem reprezentacji Słowacji został Tomas Bobcek. Piłkarz Lechii Gdańsk dał triumf 1:0.
W ostatniej kolejce el. do mistrzostw świata rywalem Słowacji będą Niemcy. Mecz ten będzie ważny z perspektywy Polaków. Przegrany zagra bowiem w barażach o wyjazd na przyszłoroczny mundial.

Przeczytaj również