Niemiecki dziennik nie ma wątpliwości: Robert Lewandowski jest prawdziwym szefem w Bayernie Monachium

Robert Lewandowski ma coraz mocniejszą pozycję w Bayernie Monachium. - Jest prawdziwym szefem - ocenia dziennik "Tageszeitung".
Lewandowski w dwóch pierwszych meczach nowego sezonu ligi niemieckiej strzelił aż pięć goli. "Tageszeitung" uważa jednak, że czysto piłkarskie statystyki nie odzwierciedlają rzeczywistego wpływu polskiego napastnika na cały klub.
- Lewandowski nie jest kapitanem Bayernu, ale z każdym dniem coraz silniejsze jest wrażenie, że to on jest prawdziwym szefem tej drużyny - ocenia monachijski dziennik.
"Tageszeitung" jako argument za stawianą tezą podał głośne apele Lewandowskiego o wzmocnienie drużyny. Polski napastnik formułował je regularnie - robił to i w mediach, i w prywatnych rozmowach z władzami Bayernu.
- Już w 2017 roku czuł, że musi wypowiedzieć się krytycznie o polityce kadrowej klubu i zrobił to w nieautoryzowanym przez działaczy wywiadzie. Postąpił wówczas tak samo, jak Philipp Lahm w 2009 roku. Niemiec został później kapitanem drużyny. Lewandowski na razie jest w radzie zespołu, ale po odejściu Matsa Hummelsa, Arjena Robbena i Francka Ribery'ego jest na takim samym poziomie, jak kapitan Manuel Neuer. Zawdzięcza to swojej wartości sportowej - podkreśla "Tageszeitung".
Polski napastnik ma wkrótce podpisać nowy kontrakt z Bayernem. Zdaniem mediów zwiąże się z nim do końca czerwca 2023 roku.