Niebywały mecz Lazio. Klub Polaka zagrał gorzej niż źle
Lazio pokonało na wyjeździe Parmę 1:0 w meczu 15. kolejki Serie A. Decydującą bramkę klub z Rzymu strzelił, mając na boisku dwóch zawodników mniej.
Być może w meczu Parmy z Lazio nie oglądaliśmy gradu goli, lecz bez dwóch zdań było to spotkanie obfitujące w emocje. Głównie z uwagi na brutalną grę zawodników gości.
Mimo że "Biancocelesti" dominowali w pierwszej połowie jeśli chodzi o posiadanie piłki i strzały, to skomplikowali sobie sytuację pod jej koniec. Na trzy minuty przed przerwą bezpośrednią czerwoną kartkę za faul obejrzał Mattia Zaccagni.
W drugiej części meczu grająca w przewadze Parma tworzyła sobie więcej groźnych sytuacji, lecz nie potrafiła przekuć żadnej z nich na bramkę. W 78. minucie sytuacja Lazio jeszcze bardziej się pogorszyła - tym razem równie bezcelową czerwoną kartkę "zarobił" Toma Basić.
Klub z Rzymu musiał dokończyć mecz w dziewięcioosobowym składzie, wobec czego kibice byli gotowi na stratę punktów z coraz odważniej grającą Parmą. Nic bardziej mylnego - zaledwie cztery minuty po czerwonej kartce Basicia bramkę dla Lazio strzelił Tijjani Noslin. Jak się później okazało, bramkę, która ustaliła końcowy wynik meczu na 1:0.
Holender nie tylko dał swojemu klubowi zwycięstwo, ale i zapracował sobie na nagrodę MVP meczu. Z kolei 77 minut na boisku w barwach Parmy spędził reprezentant Polski, Adrian Benedyczak.