Niespodziewane wieści na temat Jude'a Bellinghama. Real Madryt tylko czeka na potwierdzenie
Od kilku tygodni Jude Bellingham pozostaje zawodnikiem Realu Madryt. Dziennik "Marca" przekazał wieści, które przypadną do gustu kibicom "Królewskich".
Bellingham został bohaterem hitowego transferu. "Los Blancos" zapłacili za niego 103 mln euro kwoty stałej oraz 30 mln euro w zmiennych.
Wydawało się, że pomocnik zajmie w Realu jedno z trzech miejsc przeznaczonych dla zawodników spoza Unii Europejskiej. Powszechnie wiadomo bowiem, że piłkarze jest Anglikiem.
20-latek ma jednak irlandzkie korzenie. "Marca" przekazała, że spełnia on warunki potrzebne do otrzymania obywatelstwa kraju, który jest członkiem Unii Europejskiej.
Według doniesień sprawa znajduje się na zaawansowanym etapie. Real i Bellingham czekają jedynie na potwierdzenie wydania irlandzkiego paszportu ze strony ambasady.
Bellingham wystąpił już w dwóch sparingach "Królewskich". W ostatnim meczu strzelił gola z Manchesterem United.