Niespodziewany angaż polskiego trenera. Niedawno stracił pracę

Wojciech Łobodziński na początku tego sezonu został zwolniony w Miedzi Legnica. Teraz znalazł jednak nowego pracodawcę. Obejmie Zagłębie Sosnowiec.
42-latek w przeszłości pracował między innymi w Wieczystej Kraków oraz Arce Gdynie. Z klubem z Trójmiasta był o krok od awansu do PKO BP Ekstraklasy.
Jego ówczesna drużyna straciła jednak drugie miejsce w tabeli, a w barażach przegrała z Motorem Lublin. Później Łobodziński wrócił do Miedzi Legnica, gdzie zaczynał trenerską karierę.
Zwolniono go jednak po zaledwie trzech meczach sezonu 2025/2026. Miedź fatalnie rozpoczęła nowe rozgrywki, przegrywając trzy pierwsze spotkania o stawkę.
Teraz Łobodziński został następcą Marka Gołębiewskiego w Zagłębiu Sosnowiec. Pod wodzą poprzedniego trenera drugoligowiec wygrał tylko jeden z ośmiu meczów w bieżącej kampanii.
42-latek podpisał w Sosnowcu roczny kontrakt z opcją przedłużenia o dodatkowy sezon. Zapewnia, że wie, jak szybko poprawić grę zespołu.
- Zagłębie to klub z tradycjami, historią, znakomitą infrastrukturą i bazą treningową. Nie wahałem się nawet chwili, aby podjąć się tego wyzwania. To, co wydarzyło się w Zagłębiu na starcie sezonu, jest dla mnie już historią. Moim zadaniem jest jak najszybsze odwrócenie losów drużyny. Zdaję sobie sprawę z ciężaru gatunkowego i wiem, czego oczekuje się od mojej osoby. Mam zamiar spełnić te oczekiwania - zapewnił Łobodziński w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
- Obejrzałem wszystkie mecze Zagłębia. Mam swoje wnioski i wstępny plan. Bardzo ważne będą te pierwsze dni. Do meczu z Rekordem nie ma zbyt wiele czasu. Musimy błyskawicznie zareagować. W przyszłym tygodniu chcę już rozpocząć pracę w pełni "po swojemu". Jestem człowiekiem, który nie mówi dużo w mediach. Wolę przemawiać swoją pracą i grą mojego zespołu na boisku - dodał.