Niestety! Crvena pokonała Lecha, koszmarna druga połowa [WIDEO]

Niestety! Crvena pokonała Lecha, koszmarna druga połowa [WIDEO]
Pawel Jaskolka / pressfocus
Lech Poznań przegrał 1:3 z Crveną zvezdą w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. "Kolejorz" miał fragmenty naprawdę dobrej gry, ale ostatecznie nie dał rady zatrzymać hegemona serbskiej piłki.
Crvena już na początku meczu ruszyła do akcji. W 1. minucie Bartosz Mrozek złapał piłkę po celnej główce Bruno Duarte. Kilkadziesiąt sekund później Matheus obronił strzał Luisa Palmy. Niedługo potem Mirko Ivanić zanotował ważną interwencję, ubiegając Alego Gholizadeha w polu karnym Crvenej.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 9. minucie Crvena objęła prowadzenie. Cherif Ndiaye wycofał piłkę do Rade Krunicia, który zaskoczył Mrozka mocnym strzałem prawą nogą.
Lech chciał szybko odpowiedzieć, ale Palma nie wykorzystał okazji w szesnastce przeciwników. W 25. minucie Mrozek zachował czujność, broniąc uderzenie Duarte z dystansu. Po drugiej stronie boiska "Kolejorz" przeprowadził koronkową akcję, Moutinho próbował wyłożyć piłkę Ishakowi, ale napastnik został zatrzymany przed bramką Matheusa.
W 32. minucie znów zakotłowało się w polu karnym Crvenej. Bengtsson niestety nie zrozumiał się z Gholizadehem i piłka padła łupem golkipera rywali. W kolejnej akcji Bengtsson huknął w trybuny.
Lech przeważał w tym fragmencie meczu i w końcu to udowodnił. Ishak wykorzystał centrę Moutinho z lewej flanki i idealnym uderzeniem z powietrza doprowadził do remisu.
"Kolejorz" mógł szybko objąć prowadzenie, ale Matheus wspiął się na wyżyny, broniąc strzał Gholizadeha. Emocjonująca pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.
Na początku drugiej odsłony Pereira dośrodkował w kierunku Ishaka. Piłkę przejął jednak Matheus. Następnie strzał Jagiełły został zablokowany. Wydawało się, że Lech gra lepiej, ale właśnie wtedy stracił gola. Po centrze z rzutu rożnego Krunić skompletował dublet. Skrzypczak próbował uratować zespół, ale wybił piłkę, kiedy ta przekroczyła linię bramkową.
W 55. minucie Ndiaye trafił do siatki, jednak gol nie mógł zostać uznany z powodu spalonego. W 66. minucie Lech miał sporo szczęścia. Babicka stanął oko w oko z Mrozkiem, po czym zagrał fatalne. Bramkarz Lecha oddalił zagrożenie.
W międzyczasie Frederiksen przeprowadził dwie roszady. Filip Szymczak i Pablo Rodriguez zmienili Gholizadeha oraz Bengtssona. W 69. minucie Jagiełło zgłosił problemy zdrowotne. Jego miejsce na murawie zajął Gisli Thordarson. Wszedł też Timothy Ouma.
W 74. minucie Lech stracił trzeciego gola. Pereira w łatwy sposób stracił piłkę pod własnym polem karnym, co zakończyło się golem Bruno Duarte.
W końcówce nie brakowało emocji. W pewnym momencie Ishak upadł w polu karnym Crvenej, ale sędzia uznał, że nie doszło do żadnego przewinienia. W 89. minucie Matheus obronił groźny strzał Thordarsona - Islandczyk mógł wykończyć piękną akcję w lepszy sposób, szansa na 2:3 uciekła . W doliczonym czasie gry goście wyszli z groźną kontrą zakończoną zablokowanym strzałem Babicki.
Crvena finalnie wygrała z Lechem 3:1. Rewanż odbędzie się w przyszły wtorek na stadionie w Belgradzie. Jeśli poznaniacy odpadną, wylądują w IV rundzie Ligi Europy, gdzie czeka na nich KRC Genk. Fazę ligową Ligi Konferencji "Kolejorz" ma już zapewnioną.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 22:27
Źródło: własne

Przeczytaj również