Nieudany debiut Ancelottiego! Brazylia kolejny raz zgubiła punkty

Remisem 0:0 zakończył się dla reprezentacji Brazylii pierwszy mecz pod wodzą Carlo Ancelottiego. “Canarinhos” zgubili punkty w wyjazdowym spotkaniu z Ekwadorem i wciąż nie mogą być pewni tego, że pojadą na przyszłoroczne mistrzostwa świata.
Chociaż reprezentacja Brazylii uchodzi bez wątpienia za bardziej renomowany zespół, to Ekwador przystępował do meczu będąc wyżej w tabeli południowoamerykańskich eliminacji do mundialu.
Od pierwszych minut było widać, że na podopiecznych Carlo Ancelottiego czeka naprawdę trudne zadanie. Gospodarze byli zwarci w defensywie i starali się od czasu do czasu przedzierać pod bramkę strzeżoną przez Alissona.
Pierwszą naprawdę dobrą okazję mieli jednak “Canarinhos”. W 21. minucie pojedynek oko w oko z bramkarzem gospodarzy przegrał Vinicius Junior.
Przez kolejne minuty mecz stał się niezwykle wyrównany, a obie drużyny miały problem ze stwarzaniem groźnych sytuacji. Dominowały strzały z dystansu. Celnie, choć wprost w bramkarza, uderzał Casemiro.
Ekwadorczycy mogli natomiast zaskoczyć Alissona dwukrotnie. Najpierw jednak golkiper Liverpoolu poradził sobie z próbą byłego gracza Śląska Wrocław i Rakowa Częstochowa, Johna Yeboaha, a potem powstrzymał także Pervisa Estupinana.
Kibice tłumnie zgromadzeni na Estadio Banco Pichincha ostatecznie nie zobaczyli więc bramek. Po 15 kolejkach Brazylia z dorobkiem 22 punktów zajmuje w tabeli czwarte miejsce. Ekwador ma dwa oczka więcej i jest drugi.