Borussia Dortmund. Nowe doniesienia ws. Haalanda. Norweg odrzucił ofertę angielskiego klubu. Oto powód decyzji

Erling Haaland nie dołączy do Manchesteru United. "AS" podaje, że Norweg odrzucił ofertę "Czerwonych Diabłów", w związku z czym w grze o piłkarza pozostają jeszcze dwa kluby - Manchester City oraz Real Madryt.
Trwa saga związana z letnim transferem Erlinga Haalanda. Piłkarz Borussii Dortmund poinformował już swojego obecnego pracodawcę, że chce opuścić niemiecki klub przy najbliższej sposobności. Wywołało to niemałe poruszenie w zarządach wielu europejskich klubów.
Swoje zainteresowanie Norwegiem wyrażały FC Barcelona, Liverpool, mówiono także o przenosinach do PSG. Ostatecznie jednak wszystkie te kluby zostały wykluczone z wyścigu, w którym obecnie brały udział Manchester City, Real Madryt oraz Manchester United.
Angielskie media sugerowały, że "Czerwone Diabły" są w stanie zaoferować Haalandowi najwyższą tygodniówkę ze wszystkich wymienionych drużyn. "AS" informuje jednak, że pieniądze nie są dla napastnika BVB kwestią najważniejszą.
Norwega ma interesować przede wszystkim rozwój sportowy. Manchester United nie jest zaś pewny udziału w przyszłej edycji Ligi Mistrzów, co ostatecznie w opinii głównego zainteresowanego przekreśliło sens przenosin na Old Trafford.
W związku z tym rywalizacja dalej toczy się między "The Citizens" a "Królewskimi", lecz "EPSN" dodaje, że to Anglicy są faworytami do przeprowadzenia letniego transferu. Kluczowym czynnikiem związanym z taką decyzją Norwega jest Pep Guardiola, u boku którego Haaland chciałby pracować przez następne lata.
W tym sezonie 21-latek wystąpił w 24 spotkaniach BVB. Strzelił 23 gole, zanotował sześć asyst. Jego klauzula odejścia z niemieckiego klubu wynosi 75 milionów euro.