"Oby ta seria trwała jak najdłużej". Artur Sobiech szczęśliwy po kolejnym golu w Lechu Poznań

"Oby ta seria trwała jak najdłużej". Artur Sobiech szczęśliwy po kolejnym golu w Lechu Poznań
Adam Starszynski / PressFocus
Artur Sobiech w ostatnich dniach godnie zastępował Mikaela Ishaka w podstawowym składzie Lecha Poznań. Napastnik "Kolejorza" cieszy się z tego, że po raz kolejny wpisał się na listę strzelców, tym razem w meczu z Radomiakiem.
Gdy Polak wychodził w tym roku w podstawowej jedenastce mistrzów Polski, za każdym razem wpisywał się na listę strzelców. Ostatnio doszedł do naprawdę niezłej formy, ale prawdopodobnie odejdzie z klubu - odrzucił propozycję nowej umowy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wiem doskonale o tej mojej statystyce, bo krąży po szatni i chłopacy śmiali się z tego, że wyjściowa jedenastka mi ewidentnie służy. Cóż, oby jak najdłużej trwała ta moja seria - powiedział Sobiech w rozmowie z oficjalną stroną Lecha.
- To był taki strzał sytuacyjny. Adriel Ba Loua poszedł w drybling, wpadł w pole karne i ostatecznie ta piłka spadła pod moje nogi. Napastnik czeka na takie zagrania i musi być gotowy, bo może być jedna taka sytuacja w spotkaniu - stwierdził.
- Brakowało nam ostatniego podania, próbowaliśmy atakować bokami, ale zbyt często tam wchodziliśmy w dryblingi i przez to traciliśmy piłkę. Uważam jednak, że tych sytuacji trochę było, a z tych co wykreowaliśmy, powinniśmy przechylić szalę na naszą korzyść - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Apr 2023 · 15:53
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również