"Oddajmy cesarzowi co cesarskie". Ziółkowski szczerze o roli w Romie

"Oddajmy cesarzowi co cesarskie". Ziółkowski szczerze o roli w Romie
IMAGO / pressfocus
W trakcie letniego okienka Jan Ziółkowski przeszedł do Romy. Na ten moment reprezentant Polski odgrywa drugoplanową rolę, ale sam traktuje bieżący rok jako okazję do nauki.
Jan Ziółkowski szybko wybił się z Legii Warszawa. Latem stoper trafił do Romy, włoski klub zapłacił za niego nieco ponad 6 mln euro. Do tej pory Polak wystąpił w ośmiu spotkaniach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sam zawodnik uważa, że jego początki w nowej drużynie to przede wszystkim okazja do nauki. Ale nie tylko. Ziółkowski podkreśla, że trafił do bardzo mocnego zespołu i zamierza odcisnąć swoje piętno.
- Chcę grać jak najwięcej. Każdy piłkarz tego chce. Ten rok biorę jako pierwszy w wielkiej piłce. Chcę zrobić możliwie dużo, zaznaczyć się, pokazać, że mogę tu grać - stwierdził w rozmowie dla Eleven Sports.
- Po pierwsze to ma być nauka, ale, nauka nauką, chcę grać jak najwięcej. Chcę grać o tytuły. Mamy bardzo mocny skład, obronę. Nie ma tych minut bardzo dużo, ale są - to nie jest tak, że Ziółkowski przyszedł tylko trenować - dodał.
- Trzeba też oddać cesarzowi co cesarskie - nasza obrona jest najlepsza w Europie. Wpływ na to ma cały zespół, również bramkarz. Więc to normalne, że to nie jest łatwe, aby tutaj wskoczyć - podsumował.
Następny mecz Romy zaplanowano na 29 grudnia. Rywalem ekipy ze stolicy Rzymu będzie Genoa.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 17:01
Źródło: Eleven Sports

Przeczytaj również