"Oddaliśmy pierwszą połowę. Byłem podbuzowany". Legenda załamana postawą reprezentacji. Gorzkie słowa

"Oddaliśmy pierwszą połowę. Byłem podbuzowany". Legenda załamana postawą reprezentacji. Gorzkie słowa
Adam Starszyński / Press Focus
Jacek Gmoch wrócił do spotkania Polski z Mołdawią. Były selekcjoner przyznał, że był głęboko rozczarowany postawą zawodników Michała Probierza.
Sytuacja Polski w eliminacjach do EURO 2024 jest fatalna. Biało-czerwoni właściwie nie mają większych szans na bezpośredni awans i zagrają w barażach. W półfinale prawdopodobnie trafią na Estonię, co opisywaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Duży wpływ na taki obrót wydarzeń miało niedzielne spotkanie z Mołdawią. Podopieczni Michała Probierza jedynie zremisowali z Mołdawią (1:1) na Stadionie Narodowym, a jakby tego było mało, to musieli odrabiać straty.
Zdaniem Jacka Gmocha jest to związane między innymi z brakiem odpowiedniego charakteru w drużynie. Były selekcjoner był negatywnie zaskoczony postawą kadrowiczów.
- Ja byłem tak podbuzowany faktem, że mamy okazję zmieść z boiska tę Mołdawię, by zrewanżować się za porażkę w Kiszyniowie. Powinniśmy się po niej przejechać po piłkarsku. Tymczasem oddaliśmy bez walki pierwsze 45 minut - przekazał.
- Nasi piłkarze byli nieprzygotowani, ani motywacyjnie, ani psychicznie, ani taktycznie. (...) Zanim zacznie się dyskusję o ustawieniu, najpierw musi być właściwe nastawienie, żeby nie pojawiały się głosy krytyki, iż zabrakło "jaj". Waleczność pojawiła się dopiero w drugiej połowie. W pierwszej przegrywaliśmy pojedynki na ziemi i w powietrzu, wszystkie piłki stykowe padały łupem rywala. Nie chce dawać ocen ostatecznych, ale gdzie ta motywacja u tych zawodników?! - stwierdził w rozmowie z "Polsatem Sport".
Legendarny szkoleniowiec zwrócił również uwagę na trudy wcześniejszego starcia z Wyspami Owczymi. Przypomnijmy, że powrót Polaków opóźnił się w związku z fatalnymi warunkami atmosferycznymi.
- Ktoś może się śmiać, ale ja zawsze zwracałem uwagę na szczegóły. Na Wyspach Owczych była sztuczna nawierzchnia. Zakwasy po niej są wyjątkowe, do tego doszły problemy z opóźnionym o jeden dzień powrotem. To mogło mieć wpływ na słabą pierwszą połowę. Nasza gra była dziwna, nieporównywalna z tamtą z Wysp - podsumował.
To nie pierwszy raz, gdy Gmoch tak stanowczo wypowiada się o reprezentacji Polski. Jego wcześniejszą tyradę znajdziecie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk20 Oct 2023 · 17:48
Źródło: Polsat Sport

Przeczytaj również