Ogromny pech Świderskiego. Potrzebna była zmiana
Karol Świderski nie będzie miło wspominał środowego spotkania z Kavalą. Już na początku rywalizacji Polak musiał opuścić murawę.
Świderski w styczniu tego roku przeniósł się do Panathinaikosu. Grecy pozyskali go z Charlotte, płacąc 1,9 mln euro.
W ostatnich tygodniach napastnik ma spore problemy z regularną grą. W czterech poprzednich spotkaniach spędził na murawie tylko 74 minuty.
Rafael Benitez wystawił jednak 28-latka w środowym meczu Pucharu Grecji przeciwko Kavali. Świderski już w 8. minucie musiał zejść z powodu problemów zdrowotnych. Miał zawroty głowy po uderzeniu piłką. Murawę opuścił na noszach. Zmienił go Milos Pantović.
Łącznie Świderski wystąpił w 40 spotkaniach Panathinaikosu. Zanotował w nich 12 bramek i trzy asysty.
Podopiecznym Beniteza pozostaje też Bartłomiej Drągowski. Bramkarz w grudniu nie zagrał w żadnym spotkaniu. Przeciwko Kavali również znalazł się jedynie w gronie rezerwowych.