Omal nie doszło do tragedii w meczu Chelsea. Dramatyczne sceny na Stamford Bridge

Omal nie doszło do tragedii w meczu Chelsea. Dramatyczne sceny na Stamford Bridge
Chris Myatt / pressfocus
Podczas spotkania Chelsea z Leeds United w Pucharze Anglii jeden z kibiców gości mógł stracić życie. Mężczyzna spadł z trybuny. Na miejscu momentalnie zjawiła się pomoc medyczna.
Piłkarze Chelsea pokonali Leeds United (3:2), dzięki czemu awansowali do 1/4 finału FA Cup. Dużo lepiej w ten mecz wszedł jednak zespół z Championship. Wynik starcia otworzył Mateo Joseph.
Dalsza część tekstu pod wideo
Prowadzenie po stronie Leeds utrzymało się raptem siedem minut. Kilka chwil później do remisu doprowadził Nicolas Jackson. Jeszcze przed przerwą na 2:1 trafił natomiast Mychajło Mudryk.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej odsłony do głosu znów doszli goście. Swoją drugą w tym spotkaniu bramkę zdobył Joseph. Finalnie było to jednak za mało, by wyeliminować podopiecznych Mauricio Pochettino z rozgrywek Pucharu Anglii. Bohaterem "The Blues" został Conor Gallagher.
Przy okazji spotkania z Chelsea na trybunach Stamford Bridge pojawiło się kilka tysięcy sympatyków Leeds. Po bramce na 1:0 dla gości sektor przyjezdnych oszalał. Z informacji podanej przez Daily Mail wynika, że w wyniku euforii doszło do dramatycznych scen z udziałem kibica.
Mężczyzna świętujący bramkę Leeds spadł z górnej trybuny, a następnie wylądował na grupie osób, która zajmowała miejsca w dolnej części stadionu. Na miejscu momentalnie zjawili się stewardzi oraz służby medyczne. Finalnie kibic angielskiego klubu doznał jedynie stłuczenia.
Kolejnym rywalem Chelsea w trwającej edycji Pucharu Anglii będzie Leicester City. Mecz ten zaplanowano na 16 marca.
Wilfried Gnonto (Leeds United)
James Heaton / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 29 Feb · 10:58
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również