Ostateczna kompromitacja Wieczystej Kraków. Pieniądze to nie wszystko, finansowy gigant oficjalnie bez awansu
Wielki plan corocznych awansów Wieczystej Kraków oficjalnie spalił na panewce. W przedostatniej kolejce III. ligi zespół znów przegrał i już na pewno nie wywalczy sobie miejsca na wyższym szczeblu.
Końcówka sezonu niezwykle skomplikowała sytuację Wieczystej Kraków. Zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu spotkaniach sprawiło, że drużyna wypełniona gwiazdami miała jedynie matematyczne szanse na wywalczenie awansu.
Aby tego dokonać należało wygrywać wszystkie pozostałe spotkania oraz liczyć na wpadki bezpośrednich rywali. Żadna z tych rzeczy się jednak nie wydarzyła, bowiem w sobotę Wieczysta znowu przegrała.
Tym razem potentat musiał uznać wyższość Podhala Nowego Targu. Gospodarze prowadzili 2:0 (1:0) po golach Filipa Karmańskiego oraz Huberta Antkowiaka, a jedyne trafienie dla gości zanotował Dawid Linca.
Wobec tego ekipa z Krakowa oficjalnie straciła już wszelką nadzieję na błyskawiczną promocję do II. ligi. W najlepszym wypadku zespół Wojciecha Łobodzińskiego będzie miał 70 punktów, zaś liderująca Stal Stalowa Wola już teraz zgromadziła ich 71.
W przyszłym sezonie Wieczysta na pewno będzie musiała radzić sobie bez Sławomira Peszki i, co bardzo prawdopodobne, Radosława Majewskiego. Pierwszy zakończył karierę, zaś drugi nie przedłuży wygasającego kontraktu.