Ostateczny upadek polskiego klubu. Prezes wysłał maila

Ostateczny upadek polskiego klubu. Prezes wysłał maila
Mateusz Porzucek / pressfocus
Przyszłość Kotwicy Kołobrzeg maluje się w czarnych barwach. Jej piłkarze i trenerzy zostali zwolnieni z obowiązku wykonywania pracy.
Kotwica przez cały sezon zmagała się z olbrzymimi problemami organizacyjno-finansowymi. W rundzie wiosennej trener Piotr Tworek miał do dyspozycji wąską grupę piłkarzy. W niektórych meczach wysyłał do gry w polu rezerwowego bramkarza.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego piłkarze Kotwicy dzielnie walczyli o utrzymanie w Betclic 1 Lidze. O ich degradacji przesądziła dopiero ostatnia kolejka.
Drużyna z Kołobrzegu nie przystąpi do rozgrywek na trzecim froncie. Klub nie otrzymał licencji, ma gigantyczne zadłużenie, a w dodatku jego prezes Adam Dzik zwolnił wszystkich zawodników pierwszej drużyny i członków sztabu szkoleniowego z udziału w treningach i innych zajęciach określonych kontraktami.
Działacz argumentuje swoją decyzję "bardzo trudną sytuacją w klubie". Jego dalsze funkcjonowanie stoi pod znakiem zapytania.
- Nic sensacyjnego, ale potwierdza to ostateczny upadek klubu - podsumował dziennikarz Norbert Skórzewski.
Miniony sezon był dla Kotwicy pierwszym na drugim poziomie rozgrywek. Klub walczył o awans przez kilka lat. Największe osiągnięcie w historii klubu kończy się dla niego dramatycznie.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakDzisiaj · 11:48
Źródło: x

Przeczytaj również