Ostatni spadkowicz z ligi hiszpańskiej. Magiczna granica nie wystarczyła

Ostatni spadkowicz z ligi hiszpańskiej. Magiczna granica nie wystarczyła
screen
Poznaliśmy ostatniego spadkowicza z ligi hiszpańskiej. Z elitą pożegnało się Leganes, chociaż w ostatniej kolejce wygrało 3:0 z Realem Valladolid.
Przed ostatnią kolejką ligi hiszpańskiej Espanyol zajmował 17. miejsce w tabeli. Przewaga ekipy z Barcelony nad 18. Leganes wynosiła dwa punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kandydaci do utrzymania mierzyli się z pewnymi spadkowiczami. "Papużki" rywalizowały z Las Palmas, a "Los Pepineros" z Realem Valladolid.
Podopieczni Manolo Gonzaleza przez długi czas męczyli się ze swoim rywalem. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. W międzyczasie Leganes prowadziło, więc Katalończycy wylądowali w strefie spadkowej.
Do przełomu doszło w 65. minucie. Wtedy Javi Puado zamienił rzut karny na gola. Espanyol ponownie wypłynął na powierzchnię.
W 82. minucie Pere Milla ustalił wynik. "Papużki" finalnie wygrały z Las Palmas 2:0. Wynik ten pozwolił im pozostać na kolejny rok w hiszpańskiej elicie.
W międzyczasie ekipa Leganes zwyciężyła 3:0 z Realem Valladolid. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się Javi Hernandez, Yan Diomande i Juan Cruz.
Komplet punktów nie wystarczył do utrzymania. Leganes zakończyło sezon z dorobkiem 40 punktów. Zwykle taka liczba oczek wystarcza do utrzymania, jednak Espanyol zebrał 41.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosWczoraj · 20:32
Źródło: własne

Przeczytaj również