Ostrzeżenie dla Polski przed barażami. I to prosto z Krakowa
Reprezentacja Polski będzie faworytem półfinałowego starcia w barażach o awans na mistrzostwa świata. Vullnet Basha na łamach WP Sportowe Fakty podkreślił jednak, że jego Albania też dysponuje odpowiednią jakością.
Podopieczni Jana Urbana potrzebują dwóch zwycięstw, aby zapewnić sobie bilet na mundial. 26 marca biało-czerwoni podejmą Albanię, a po ewentualnym zwycięstwie zagrają z lepszym z pary Ukraina - Szwecja.
Biało-czerwoni nie mogą mieć dobrych wspomnień z ostatniego meczu przeciwko Albańczykom. We wrześniu 2023 roku ekipa prowadzona przez Fernando Santosa przegrała 0:2 w Tiranie. Był to ostatni mecz Portugalczyka na stanowisku selekcjonera naszej kadry.
Od tego czasu Albania awansowała na EURO 2024, gdzie nie wyszła z grupy. W eliminacjach do mundialu zajęła drugie miejsce w swojej grupie, ustępując Anglii.
- Polska oczywiście ma swoje atuty, tak indywidualnie, jak i drużynowo. Jest naprawdę mocna, ma zawodników, którzy w każdym momencie mogą zrobić różnicę. Wiem, że czeka nas cięzki mecz, ale na tym etapie nie dało się wylosować łatwego - stwierdził Vullnet Basha w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
- Nie uważam, że nasza reprezentacja jest słabsza niż parę tygodni czy miesięcy temu. To wciąż ta sama drużyna, ten sam trener. To silna reprezentacja i jestem zdania, że ma szanse nie tylko w meczu z Polską, ale też, żeby awansować na mundial - dodał dyrektor Wisły.
Albanię od stycznia 2023 roku prowadzi Sylvinho. Pod wodzą Brazylijczyka zespół rozegrał 32 mecze, notując 15 zwycięstw, siedem remisów i dziesięć porażek.