Z nimi Raków zagra w kolejnej rundzie. Łatwo nie będzie

Raków Częstochowa poznał rywala w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. To izraelskie Maccabi Hajfa.
Izraelskie Maccabi Hajfa przystępowało do meczu z białoruskim Torpedo Żodzino po remisie 1:1 w pierwszym spotkaniu. I od razu było widać, że gracze Diego Floresa chcą zapomnieć o tym wyniku jak najszybciej.
Maccabi naciskało od pierwszych chwil. Z początku nie było w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji. Sytuacja błyskawicznie obróciła się jednak o 180 stopni.
W 14. minucie piłkę w siatce umieścił Dia Saba. Co więcej, nie był to koniec ofensywnych działań Maccabi. Osiem minut później poprawił Dolev Haziza.
Torpedo próbowało nawiązać kontakt. Brakowało jednak konkretów. Gracze Dmitrija Mołosza mieli sporo okazji, żeby doprowadzić do kontaktu. Nadzwyczaj udanie w bramce spisywał się jednak Gieorgіj Jermakow.
W 79. minucie Torpedo zostało ostatecznie rozbite, a rezultat rywalizacji na 3:0 ustalił Trivante Stewart. Tym samym to Maccabi czeka w trzeciej rundzie el. Ligi Konferencji na Raków Częstochowa.
Ze względu na prowadzone działania wojenne starcie nie będzie miało miejsca na stadionie tego klubu. Odbędzie się na Varkerti Stadion w węgierskiej Kisvardzie.