Pachniało sensacją w meczu PSG. Niespodziewane męczarnie

PSG rozpoczęło marsz po kolejne mistrzostwo Francji. Ekipa z Parc des Princes skromnie pokonała Nantes 1:0 w pierwszej kolejce Ligue 1.
Paryżanie mogli w dobrych humorach przystąpić do inauguracji sezonu ligowego. W minioną środę wygrali Superpuchar Europy, pokonując Tottenham po serii rzutów karnych.
Podopieczni Luisa Enrique próbowali szybko napocząć Nantes. Na początku meczu Kang-in Lee oddał niecelny strzał. Po kwadransie Bradley Barcola dał się zablokować. W kolejnej akcji obrońcy gospodarzy zatrzymali szarżującego Lee.
W 23. minucie Goncalo Ramos nie przedarł się przez gąszcz defensorów. Następnie Anthony Lopes pewnie interweniował po niezbyt udanym zagraniu Barcoli. W 42. minucie Barcola był bliski szczęścia, jednak trafił tylko w poprzeczkę.
Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. W pierwszych trzech kwadransach paryżanie oddali dziewięć strzałów, ale żaden nie zakończył się sukcesem.
Na początku drugiej odsłony zawodnicy Nantes umiejętnie blokowali Vitinhę oraz Mbaye. Mistrzowie Francji grali w zbyt wolnym tempie, aby sforsować zasieki rywali.
W 56. minucie Lopes zatrzymał Fabiana Ruiza. Po godzinie gry Enrique przeprowadził cztery zmiany. Na murawie pojawili się Nuno Mendes, Achraf Hakimi, Ousmane Dembele i Desire Doue.
Roszady ożywiły mistrzów Francji. W 67. minucie Mendes zanotował asystę przy trafieniu Vitinhi z dystansu.
PSG chciało podwyższyć prowadzenie. Dembele próbował przeprowadzić dwójkową akcję z Hakimim, ale zabrakło mu precyzji. W 77. minucie Ramos trafił do siatki, jednak bramkę anulowano z powodu spalonego.
W końcówce wynik już nie uległ zmianie. PSG wygrało z Nantes 1:0.