Palma z Lecha błysnął w eliminacjach. Zwrot w walce o mundial

Honduras zanotował bardzo ważne zwycięstwo i ograł Haiti 3:0 (3:0) w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Jednym z bohaterów wygranych był Luis Palma z Lecha Poznań.
Przed rozpoczęciem wtorkowego meczu sytuacja Hondurasu w tabeli nie była zbyt dobra. Podopieczni Ruedy mieli na swoim koncie pięć punktów, czyli tyle samo, co drugie Haiti. Na korzyść podopiecznych Migne'a działał jednak bilans bramkowy.
Kolejny mecz, z Haiti właśnie, Honduras chciał zatem wygrać i to wygrać wysoko, ale forma niekoniecznie sprzyjała "Los Catrachos". Na wcześniejszym etapie październikowego zgrupowania bezbramkowo zremisowali z Kostaryką, co przyjęto jako srogie rozczarowanie. Krytykowano między innymi Palmę.
Starcie z Haiti przyniosło jednak pełne odkupienie. Tym razem Honduras zwyciężył 3:0 (3:0) i z miejsca wskoczył na pierwszą pozycję w Grupie C. Gole dla gospodarzy strzelili Rivas, Lozano oraz Quioto.
Przy drugim trafieniu asystę zaliczył Palma. Zawodnik Lecha Poznań ograł jednego rywala, a następnie posłał prostopadłe podanie do Lozano. Ten wpadł w pole karne, zakręcił przeciwnikami i mocnym uderzeniem pokonał golkipera Haiti.
Do końca zmagań pozostały jeszcze dwa spotkania. Honduras ma wszystko w swoich rękach - jeśli zdobędzie co najmniej cztery punkty w meczach z Nikaraguą i Kostaryką, to pojedzie na przyszłoroczny mundial. Awans może sobie de facto zapewnić wcześniej, jeśli rozbije Nikaraguę, a Haiti zatrzyma lub skromnie pokona Kostarykę. Wspomniane starcia zaplanowano na listopad.