Papszun mógłby znów objąć Raków. "Nie palimy mostów"

Papszun mógłby znów objąć Raków. "Nie palimy mostów"
Krzysztof Porebski / pressfocus
Czy Marek Papszun wróci kiedyś do Rakowa Częstochowa? Michał Świerczewski wcale nie wyklucza takiego scenariusza. Właściciel klubu podkreślił jednak, że liczy na długą i owocną współpracę z Łukaszem Tomczykiem.
Papszun dwukrotnie obejmował Raków. Jego pierwsza kadencja obejmuje lata 2016-2023, a druga rozpoczęła się w lipcu 2024 roku i zakończyła w miniony czwartek.
Dalsza część tekstu pod wideo
51-latek opuścił drużynę po zakończeniu rundy jesiennej. Następnie spełnił swoje marzenie związane z pracą w Legii Warszawa. Z kolei jego następcą w Częstochowie został Łukasz Tomczyk.
Michał Świerczewski został zapytany, czy w przyszłości byłaby możliwa trzecia kadencja Papszuna w Rakowie. Sternik klubu zasugerował, że tak.
- Oczywiście, że jest możliwy, ale będziemy robić wszystko, aby Łukasz tę możliwość skutecznie blokował. W żaden sposób nie palimy mostów - zaznaczył Michał Świerczewski.
- Zresztą nawet przy okazji rozmów z Markiem to on użył określenia, że nie ma sensu się jakoś mocno spierać, bo może się okazać, że w przyszłości znowu dojdzie do współpracy. Wierzę jednak w to, że nie będzie takiej konieczności i Łukasz będzie trenerem na lata - kontynuował właściciel Rakowa.
- Zauważyłem, że moje słowa często się sprawdzają, więc w takim razie zrobię coś, żeby ta rzeczywistość była podtrzymana. Czuję, że Łukasz wypełni kontrakt i za 2,5 roku będę go przymuszał, żeby podpisał kolejny, pięcioletni - dodał.
Raków zajmuje obecnie czwarte miejsce w Ekstraklasie. Legia jest przedostatnia.

Oglądaj konferencję Rakowa Częstochowa na kanale Meczyki:

Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiDzisiaj · 13:16
Źródło: Raków Częstochowa

Przeczytaj również