Papszun niczym Sir Alex Ferguson? "Oni mu zawdzięczają ostatnie sukcesy"

Największe sukcesy w historii Rakowa są nieodłącznie związane z Markiem Papszunem. Piotr Dumanowski, dziennikarz Eleven Sports, przyznał na kanale Meczyki, że trener jest dla ekipy z Częstochowy "małym Sir Alexem Fergusonem".
Papszun objął Raków w kwietniu 2016 roku. Wtedy zespół nie był żadnym potentatem. Występował na trzecim poziomie rozgrywkowym.
Wieloletnia praca szkoleniowca w połączeniu z trafionymi transferami zaowocowały konkretnymi sukcesami. Pod wodzą Papszuna Raków sięgnął po mistrzostwo, dwa Puchary i dwa Superpuchary Polski.
W miniony piątek 51-latek oficjalnie opuścił częstochowską drużynę i przejął Legię Warszawa. Ze stołecznymi związał się umową do połowy 2028 roku.
Następcą Papszuna zostanie Łukasz Tomczyk. Powitalna konferencja 37-latka w Rakowe rozpocznie się w poniedziałek o 12:00. Były już opiekun Polonii Bytom nie będzie miał łatwego zadania, mierząc się z dokonaniami poprzednika.
- Ciężko jest wejść w buty trenera, który był ikoną w danym miejscu. Wiele klubów to przerabiało. Popatrzmy na Manchester United. Marek Papszun jest dla Rakowa małym Sir Alexem Fergusonem. Oni mu zawdzięczają ostatnie lata i sukcesy - powiedział Piotr Dumanowski na kanale Meczyki.
Raków zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli. Strata do liderującej Wisły Płock wynosi tylko jeden punkt.
Oglądaj Program Piłkarski na kanale Meczyki:
