Papszun o kandydacie na nowego trenera Rakowa. Tak postrzega kolegę po fachu

Według medialnych doniesień Łukasz Tomczyk może zostać nowym trenerem Rakowa Częstochowa. Na temat tego szkoleniowca w piątek wypowiedział się Marek Papszun.
Po tym, jak gruchnęła wieść o możliwym odejściu Papszuna do Legii, wielu ekspertów na różny sposób zaczęło oceniać ten ruch. Szkoleniowiec dał do zrozumienia, że inni nie mają odpowiedniej wiedzy, aby sprawiedliwie przeanalizować sytuację.
- Czasami jest to tylko wymysł medialny, czasami coś jest na rzeczy, różnie to bywa. Ja podchodzę do tego bez emocji. Wokół mojej osoby w ostatnich latach dużo działo się w mediach i muszę z tym żyć, czy mi się to podoba, czy nie - powiedział Papszun.
- Środowisko ocenia różne decyzje, mimo że nie ma danych, jak to wygląda w środku i z czego pewne decyzje mogą wynikać. Rozumiem, że jestem osobą publiczną i można oceniać mnie z każdej strony, mając mniejszą czy większą wiedzę. Przyjmuję to - stwierdził.
Z tego względu Papszun nie chciał do końca oceniać Łukasza Tomczyka. Według medialnych doniesień to właśnie obecny szkoleniowiec Polonii Bytom może zostać nowym trenerem Rakowa.
- Nie mam zdania o trenerze Tomczyku, bo nie wiem, jak do końca pracuje. Wyniki pokazują, że bardzo dobrze. Nie jestem jednak z drugiej strony i nie mając danych, nie będę wypowiadał się na temat czegoś, czego nie wiem - podkreślił.
- Ale biorąc pod uwagę wyniki i to, co widziałem w meczu sparingowym, to na pewno mógłbym powiedzieć, że ta praca jest dobra. Trzeba jednak spojrzeć na to szerzej - zakończył.
Oglądaj program specjalny i konferencję Marka Papszuna na kanale Meczyki:
