Papszun wprost o meczu z Lechem. Wyjaśnił, jaki powinien być wynik

Papszun wprost o meczu z Lechem. Wyjaśnił, jaki powinien być wynik
Grzegorz Misiak / pressfocus
Raków Częstochowa zaliczył czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa w Ekstraklasie. Marek Papszun uważa, że jego drużyna zasłużyła na to, by pokonać Lecha.
Początek sezonu Ekstraklasy jest nieudany dla Rakowa. W Częstochowie sporo nerwów było zwłaszcza po niedawnej porażce z Górnikiem Zabrze. Po niej wicemistrzowie Polski zremisowali z Legią 1:1 i Lechem 2:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
Raków wciąż ma problemy z ustabilizowaniem formy. Mecz z Lechem był tego najlepszym przykładem. "Medalikom" w trakcie pierwszej połowy zdarzyła się zapaść, podczas której poznaniacy strzelili dwa gole. Kolejnych dwóch z powodu spalonych nie uznał im Szymon Marciniak.
- Mieliśmy przyzwoite 30 minut. Mecz był znowu pod kontrolą. Mamy sytuację Rondicia, bramkę i minimalny spalony Iviego. Nic nie wskazywało na problemy. Lech zrobił jednak świetną akcję; Palmy do Pereiry. Wtedy zaczął się nasz czarny okres. Te 15 minut mieliśmy fatalne. Byliśmy osowiali, apatyczni. Zaczęliśmy popełniać proste błędy. Tak trochę prezentowaliśmy przeciwnikowi sytuacje i on je wykorzystywał; były dwa spalone i bramka - komentował Papszun.
Obraz meczu odmienił się w drugiej połowie. Na jej początku z boiska po brutalnym faulu wyleciał Luis Palma. Niels Frederiksen dokonał zmian personalnych i taktycznych, ale jego pomysły tym razem nie przyniosły niczego dobrego. Raków doprowadził do stanu 2:2, a w końcówce był blisko strzelenia zwycięskiego gola.
- Gratulacje dla drużyny, że pokazała mental, charakter. Powinniśmy byli wygrać ten mecz zdecydowanie, ze sporą przewagą, myślę, dwóch lub trzech bramek. Nie daliśmy wtedy Lechowi zupełnie nic zrobić. Druga połowa była świetna w naszym wykonaniu. Wreszcie oglądałem taki Raków, jaki chciałbym oglądać - podkreślał Papszun.
Częstochowianie w niedzielę zagrają na wyjeździe z Widzewem Łódź. W następny czwartek czeka ich już rywalizacja w Lidze Konferencji. Pierwszym rywalem Rakowa będzie Universitatea Krajowa z Rumunii.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak25 Sep · 08:57
Źródło: gol24.pl

Przeczytaj również