Papszun wprost ocenił mecz z Legią. "Dobry prognostyk na przyszłość"

Marek Papszun podsumował występ Rakowa Częstochowa w spotkaniu z Legią Warszawa. Trener "Medalików" postanowił być optymistą.
W ostatnich tygodniach Raków Częstochowa wywalczył awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. Okupił to jednak zaliczeniem wielu wpadek w PKO BP Ekstraklasie i znalezieniem się w strefie spadkowej.
Sytuacji "Medalików" nie poprawił sobotni mecz z Legią Warszawa. W spotkaniu padł zaledwie remis 1:1, a znacznie więcej niż o grze obu ekip mówi się o kontrowersji z podyktowaniem rzutu karnego.
Zarówno decyzję Jarosława Przybyła, jak i występ swoich podopiecznych w trakcie konferencji prasowej ocenił Marek Papszun. Trener Rakowa mówił więcej o pozytywach, zaś mniej o negatywach.
- Trudny mecz. Cieszę się, że zespół wyszedł na boisko z takim nastawieniem, z bardzo dobrym mentalem. Mieliśmy bardzo dobre 20 minut, ale później nam to trochę siadło - rzucił szkoleniowiec.
- Legia wyszła na zasłużone prowadzenie, ale się nie poddaliśmy. Wyrównaliśmy, początek drugiej połowy znowu mieliśmy dobry, natomiast nie potrafiliśmy złapać rytmu, by stworzyć wiele sytuacji. Wybroniliśmy się, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość - dodał Papszun.
Sytuacja "Medalików" wciąż jest nie do pozazdroszczenia. Raków plasuje się na 15. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, a Legia - na siódmym. Za pasem są starcia z Lechem Poznań i Widzewem Łódź.