"Pasuje nam ten przeciwnik". Żartobliwe słowa Wojciecha Szczęsnego po zwycięstwie
Wojciech Szczęsny został bohaterem wygranego meczu z Niemcami. Golkiper zabrał głos po spotkaniu na antenie stacji "TVP Sport".
Po pierwszej połowie Polska prowadziła 1:0. W drugiej części meczu Niemcy stworzyli sobie mnóstwo sytuacji na doprowadzenie do remisu. Szczęsny wybronił jednak kilka strzałów.
Ostatecznie biało-czerwoni dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka. W efekcie po raz drugi w historii Polacy pokonali "Die Mannschaft" na Stadionie Narodowym.
- Rzeczywiście, pasuje nam ten przeciwnik na tym stadionie. Dwa mecze, dwa wygrane, zero bramek straconych z nienajgorszym przeciwnikiem, więc chętnie jutro bym się obudził i znowu zagrał z Niemcami na Narodowym - zażartował Szczęsny na antenie "TVP Sport".
- Ale to nie był nasz świetny mecz. To normalne, że Niemcy mieli kontrolę nad posiadaniem piłki. W pierwszej połowie uważam, że lepiej kontrolowaliśmy w fazie defensywnej, w drugiej więcej się działo pod naszą bramką. Ale dobrze, że wygraliśmy, bo to buduje, zwycięstwa z takimi zespołami budują. Przez dwa lata w Lidze Narodów, jak był remis, to był cud. A takie zwycięstwo buduje wiarę.Nie wyciągałbym daleko idących wniosków, ale radość pozostaje - dodał.
Bramkarz został także zapytany o pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. Golkiper zwrócił uwagę na to, że powoli zbliża się też jego odejście z kadry.
- Piękna chwila, zbliża się ten moment dla nas wszystkich, tak sobie żartowaliśmy. Bo jak ja zaczynałem przygodę z reprezentacją, to Kuba był jeszcze naprawdę młodym zawodnikiem. Dziś oglądamy jego pożegnanie z reprezentacją. Fajnie, że uczcił tę chwilę meczem zwycięskim i będzie go brakowało - zaznaczył bramkarz.
Kolejnym rywalem Polski będzie Mołdawia. Spotkanie w ramach eliminacji mistrzostw Europy odbędzie się w najbliższy wtorek.