Patowa sytuacja Rakowa. Rozważa drogie wzmocnienie

Raków Częstochowa szuka wzmocnień środka pola. Weszło.com podało, że klub zastanawia się nad sprowadzeniem swojego byłego piłkarza.
Sytuacja kadrowa Rakowa stała się niespodziewanie trudna. Blisko odejścia z zespołu jest Gustav Berggren, natomiast Władysław Koczerhin zerwał więzadło krzyżowe. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Tym samym "Medaliki" mają braki w drugiej linii, których nie załata nawet sprowadzenie Karola Struskiego. Reprezentant Polski to nowy podopieczny Marka Papszuna i potrzebuje czasu, aby zaaklimatyzować się w drużynie.
To samo dotyczyłoby innych zawodników - częstochowianie pracują nad ściągnięciem Martina Gjorgiewskiego (Brera) oraz Tamara Svetlina (NK Celje). Według Weszło.com mogą więc wrócić do tematu Petera Baratha.
Przez ostatnie półtora roku Węgier był wypożyczony do Rakowa, wystąpił w 37 meczach, zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty. Klub miał możliwość wykupienia go z Ferencvarosu, ale nie zdecydował się na taki ruch.
Jednym z powodów były spore oczekiwania finansowe pracodawcy 23-latka. Defensywny pomocnik miał kosztować milion euro. Teraz zaś, gdy "Medaliki" znajdują się na "musiku", cena może jeszcze wzrosnąć.
Umowa Baratha z Ferencvarosem obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Węgrzy chcą przyjrzeć się swojemu zawodnikowi podczas przygotowań, ale nie wykluczają, że będą otwarci na transfer definitywny.