Pep Guardiola nie wierzy w mistrzostwo Anglii? "Liverpool może być nie do powstrzymania"

Liverpool na początku sezonu dominuje w angielskiej Premier League i zdaje się zmierzać po mistrzowski tytuł. Dostrzega to także Pep Guardiola. Według szkoleniowca Manchesteru City "The Reds" mogą w tym sezonie być nie do doścignięcia. Na razie strata mistrzów Anglii do lidera wynosi dziewięć punktów.
W miniony weekend Manchester City wygrał 2:1 w hitowym starciu z Chelsea, ale w Premier League znajduje się na trzecim miejscu. Liderujący Liverpool ma aż dziewięć punktów przewagi nad "The Citizens", jedno oczko więcej od aktualnych mistrzów Anglii ma też Leicester City.
Szkoleniowiec Manchesteru City, Pep Guardiola, chciałby po raz trzeci z rzędu zdobyć mistrzostwo kraju. Hiszpański trener przyznał jednak, że drużyna Juergena Kloppa jest w tym sezonie piekielnie mocna i to "The Reds" są faworytami do mistrzowskiego tytułu.
- Wygląda na to, że Liverpool jest nie do powstrzymania. Wiem, że do końca sezonu jest jeszcze daleko. Moje zespoły zawsze próbują zwyciężyć, ale akceptujemy to, że inne drużyny mogą być lepsze - powiedział szkoleniowiec.
- Jeśli przegramy Premier League, spróbujemy zwyciężyć w kolejnym sezonie. Nie po raz pierwszy w stuletniej historii Manchester City przegra ligę. Jeśli nam się nie uda, nie przejdę na emeryturę, ale będę rozczarowany. Ta drużyna nigdy się nie poddaje - zakończył.
Liverpool wygrał do tej pory 12 z 13 meczów w Premier League, remisując jedynie z Manchesterem United. "The Reds" nie przegrali żadnego z ostatnich 30 spotkań w lidze - ostatni raz zaznali goryczy porażki w styczniu, gdy na Etihad Stadium ograł ich właśnie Manchester City.