Pep Guardiola wskazał najważniejsze osiągnięcie Manchesteru City w tym sezonie. "Jestem pod wielkim wrażeniem"

Pep Guardiola zdaje sobie sprawę z oczekiwań względem Manchesteru City. 50-latek twierdzi jednak, że nie martwi się z powodu presji ciążącej na jego drużynie. Cieszy się za to z regularności, którą osiągnęli jego zawodnicy.
Manchester City we wtorek przypieczętował awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Dwa razy wygrał z Borussią Moenchengladbach po 2:0.
Drużyna Guardioli ze względu na formę prezentowaną w ostatnich miesiącach musi być uznawana za faworyta do triumfu w Champions League. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z wysokich wymagań, jakie są stawiane przed jego zespołem.
- Od pierwszego roku w Manchesterze City słyszę, że muszę wygrać Ligę Mistrzów. Taka presja jest na naszych barkach, ale nie martwię się nią. Jeśli na to zasługujesz, to przegrasz. Jeśli nie - wygrasz - stwierdził Guardiola.
- Nie myślę o awansie do półfinału. Koncentruję się na tym, żeby rozegrać dobry mecz w ćwierćfinale, a potem powtórzyć to w rewanżu. Kiedy zbyt dużo myślisz o tym, co możesz wygrać, to zapominasz o tym, co musisz zrobić. Trzeba przeanalizować przeciwnika, naszą formę, taktykę i próbować zagrać na odpowiednim poziomie - wyjaśnił menedżer Manchesteru City.
Ten sezon może być wyjątkowy dla drużyny Guardioli. Manchester City wciąż ma szanse na to, by zdobyć poczwórną koronę.
- Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co już zrobili nasi piłkarze w tym sezonie. Mamy czternaście punktów przewagi w Premier League, jesteśmy w finale Pucharu Ligi oraz ćwierćfinałach Ligi Mistrzów i Pucharu Anglii. To oznacza, że przez kilka miesięcy gramy co trzy dni na wysokim poziomie. To najlepsze, co można osiągnąć. Oczywiście chcemy dodać do tego trofea - stwierdził Guardiola.