Peszko: Styczeń to najtrudniejszy miesiąc dla piłkarzy

– Styczeń to najtrudniejszy miesiąc w roku dla piłkarza. Nie ma meczów ligowych, skupiamy się wtedy przede wszystkim na ciężkich treningach. Trzeba to jednak przeżyć – mówi Sławomir Peszko w rozmowie z oficjalną stroną Lechii Gdańsk.
Nie wiem, który to już obóz podczas mojej piłkarskiej przygody. Wiele już ich przeżyłem, czasami nawet zdarzały się po dwa w trakcie jednego okresu przygotowawczego. Swoje trzeba zrobić, by być dobrze przygotowanym do wiosny. Aura w Polsce jak wiadomo nie pozwala teraz na grę o stawkę. Zresztą, nie miałoby to sensu, odbiłoby się negatywnie na frekwencji i poziomie meczów, bo na zaśnieżonych boiskach trudno normalnie grać w piłkę. Teraz jest czas na doskonalenie gry, do czego służą m.in. mecze kontrolne –
– Chcę nadal iść tą drogą. Z kadrą dostać się na mundial w Rosji, a z Lechią interesuje mnie tylko walka o najwyższe cele, co wielokrotnie już podkreślałem. Chcę skończyć obecny sezon na pierwszym miejscu w tabeli –