Piast Gliwice dokonał niemożliwego. Wisła Kraków przegrała mimo prowadzenia trzema golami! [WIDEO]
Wisła Kraków uległa Piastowi Gliwice 3:4 w pierwszym niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Petera Hyballi prowadzili różnicą aż trzech bramek już po 20 minutach gry.
W czwartej minucie, po dośrodkowaniu Michała Sadloka, efektownym uderzeniem głową popisał się Łukasz Burliga, który wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Kilka minut później boczni obrońcy Wisły zamienili się rolami. Na 2:0, po asyście Burligi, podwyższył Sadlok. Wkrótce trzeciego gola dorzucił Felicio Brown Forbes.
Piast otrząsnął się pod koniec pierwszej połowy. Najpierw indywidualną akcję zakończył skutecznym strzałem Jakub Świerczok. Zaledwie dwie minuty później drugie trafienie dla gliwiczan dołożył Dominik Steczyk, po którego uderzeniu z dystansu fatalny błąd popełnił bramkarz rywali, Michał Buchalik.
Podopieczni Waldemara Fornalika odrobili straty w końcówce spotkania, za sprawą swojego najlepsza strzelca. Świerczok najpierw sam był faulowany w polu karnym przeciwnika, a następnie sam wymierzył sprawiedliwości, zdobywając swoją ósmą ligową bramkę w tym sezonie.
To nie był jednak koniec emocji pod Wawelem. W czwartej minucie doliczonego czasu gry sensacyjną wygraną zapewnił bowiem Piastowi rezerwowy Kristopher Vida.
Dzięki niesamowitemu zwycięstwo gliwiczanie wyprzedzili Wisłę w tabeli ekstraklasy, notując zarazem ósme ligowe spotkanie z rzędu bez porażki.