Piątek i spółka rozbili zespół gwiazd. Polak z golem

Al-Duhail pokonało Al-Ittihad 4:2 (2:0) w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Jednym z bohaterów zespołu z Kataru był Krzysztof Piątek.
Al-Duhail miało za sobą przeciętny start w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Drużyna ta zdobyła cztery punkty w czterech meczach, co było efektem przede wszystkim ogrania Al-Ahli Dubaj (4:1).
Teraz bilans zespołu z Kataru wygląda znacznie lepiej. W poniedziałek dołożyła ona kolejne trzy "oczka" po triumfie nad Al-Ittihad. Strzelanie rozpoczęto już w pierwszej połowie, gdy dublet skompletował Adil Boulbina.
Zaraz po przerwie Algierczyk cieszył się z hat-tricka. Gospodarze jednak nie odpuszczali i w 74. minucie zadali kolejny cios. Tym razem do siatki Saudyjczyków trafił Krzysztof Piątek, któremu asystował Luis Alberto.
Reprezentant Polski wpadł w pole karne i uderzył na tyle mocno, że Predrag Rajković nie zdołał odbić piłki. Dla "Piony" był to trzeci gol w bieżącej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Ostatecznie Al-Duhail wygrało 4:2 (2:0), bo dla gości dwukrotnie trafił Karim Benzema. Mimo tego Katarczycy wskoczyli na szóste miejsce w grupie, a Al-Ittihad jest siódme. Awans do dalszej fazy wywalczy osiem z dwunastu zespołów.