"Pieniądze lub chwała". Dylemat celu transferowego Realu Madryt. MARCA pisze o szalonej propozycji
Real Madryt nie porzucił pomysłu gwiazdorskiego transferu do linii obrony najbliższego lata. Piłeczka leży jednak po stronie zawodnika. Co zrobi Alphonso Davies?
W Madrycie od dawna mają problem z obsadą lewej obrony. Ferland Mendy często jest kontuzjowany i media typują go do opuszczenia klubu. Z kolei Fran Garcia, który przed obecnym sezonem powrócił na Estadio Santiago Bernabeu, rzadko prezentuje oczekiwany poziom.
Real marzy więc o transferze nowego obrońcy z najwyższej półki. Jego celem jest Alphonso Davies z Bayernu. Kanadyjczyk ma kontrakt obowiązujący do czerwca 2025 r., w związku z tym latem 2024 r. w Bayernie będą mieli ostatnią okazję, by na nim sporo zarobić. Tę sytuację chce wykorzystać ekipa z Madrytu.
W Monachium wiedzą jednak o zakusach hiszpańskiego giganta i mają zamiar zatrzymać utalentowanego piłkarza. "MARCA" pisze, że Bayern zaproponował Daviesowi nową umowę, opiewającą na aż 10 milionów euro rocznie, co stawia zawodnika przed dylematem: wybrać pieniądze (czyli wyższą pensję) czy "chwałę" (czyli grę dla Realu za mniejszą sumę).
Dziennikarze podają przykład Jude'a Bellinghama, który zamiast lepszych finansowo propozycji z Premier League postawił na przyjście do Realu i jest dziś jego najlepszym piłkarzem. Czytamy, że Davies może pójść jego śladem, bo nadal nie zaakceptował nowej propozycji złożonej przez Bayern.
Jeśli jednak ją przyjmie, drzwi do madryckiej szatni zostaną zamknięte. Alternatywą dla Daviesa jest Miguel Guttierez, wychowanek Realu sprzedany do Girony z klauzulą odkupu za zaledwie cztery miliony euro.