Pierwsze rozstrzygnięcia w PNA! Salah nawet nie wstał z ławki

Znamy już końcowe rozstrzygnięcia w grupie B Pucharu Narodów Afryki. W kolejnej rundzie na pewno zagrają Egipt i Republika Południowej Afryki.
"Faraonowie" byli pewni awansu już po dwóch kolejkach. Było to widać po składzie, który trener Hossam Hassan delegował na mecz z Angolą. Nawet na minutę na boisku nie pojawili się Mohamed Salah czy Omar Marmoush.
Rywale nie potrafili wykorzystać tego faktu. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który w teorii może pozwolić Angoli na awans do kolejnej rundy. Teoretycznie, bo trudno zakładać, by dwa punkty pozwoliły na znalezienie się w gronie czterech najlepszych drużyn z trzecich miejsc.
Egipcjanie mogą być zadowoleni. Choć gwiazdy się oszczędzały, to drużyna obroniła pierwsze miejsce w tabeli.
Znacznie więcej działo się w drugim meczu grupy B. Zimbabwe dwukrotnie wyrównywało stan meczu z RPA. Pomogli mu w tym też rywale, którzy sami wbili sobie gola na 2:2.
Gdyby mecz zakończył się takim wynikiem, Zimbabwe zajęłoby trzecie miejsce i mogło czekać na rozstrzygnięcia w innych grupach. RPA potrafiło jednak zadać zwycięski cios. Gola na 3:2 z rzutu karnego strzelił Oswin Appolis.
RPA skończyło rozgrywki w grupie na drugiej pozycji i może przygotowywać się do fazy pucharowej. Kadra Zimbabwe wraca do domu.