Piłkarz Barcelony ma żal do Flicka. "Wiele razy go nie rozumiałem"
Chociaż FC Barcelona zakończyła bardzo udany dla siebie sezon, nie wszyscy piłkarze “Blaugrany” mogą czuć się zadowoleni. Żal o niewystarczającą liczbę minut spędzonych na murawie ma choćby Pablo Torre.
Tylko 14 występów w kampanii 2024/25 zaliczył w barwach Barcelony jej pomocnik, Pablo Torre. Sprowadzony latem 2022 roku z Racingu Santander piłkarz spędził na murawie łącznie 421 minut.
Teraz 22-latek nie gryzie się w język. W rozmowie ze Sportem zdradził, że ma trochę żalu do szkoleniowca Barcelony, Hansiego Flicka.
- Nie sądzę, że grałem źle, kiedy byłem na boisku, ale wybiera trener (...). Szanuję jego decyzje, natomiast wiele razy ich nie rozumiałem - stwierdził młody Hiszpan.
Torre przyznał, że jest już po rozmowie z niemieckim szkoleniowcem.
- Myślę, że mogłem zagrać o wiele więcej minut, bo na to zasłużyłem. Była duża konkurencja i trudno było się przebić, ale uważam, że to nie było sprawiedliwe. Powiedziałem mu [Flickowi - przyp. red.] to w rozmowie, którą z nim odbyłem - zdradził pomocnik Barcelony.
Torre rozegrał łącznie 27 spotkań dla Barcelony. Strzelił w nich pięć goli i zanotował cztery asysty. W przeszłości występował nie tylko we wspomnianym Racingu, ale też m.in. Gironie.
Portal Transfermarkt wycenia 22-latka na 7,5 mln euro.