Piłkarz Lecha odejdzie po sezonie. Rząsa nie owijał w bawełnę
Timothy Ouma z pewnością nie spędzi w Lechu Poznań więcej niż jednego sezonu. Podczas spotkania z kibicami "Kolejorza" szczerze przyznał to dyrektor sportowy klubu, Tomasz Rząsa.
Mistrzowie Polski w trakcie letniego okienka transferowego zdecydowali się na sprowadzenie kilku zawodników. Niektórzy z nich trafili na Bułgarską na roczne wypożyczenie.
Tak było między innymi w przypadku Luisa Palmy oraz Timothy'ego Oumy. Ten pierwszy przybył do Lecha z Celticu Glasgow, drugi ze Slavii Praga.
W przypadku skrzydłowego mistrzowie Polski będą musieli wyłożyć cztery miliony euro na transfer definitywny. Coraz więcej wskazuje na to, że zdecydują się na taki ruch.
Jest za to praktycznie przesądzone, że po sezonie 2025/2026 z Lechem rozstanie się Ouma. Na ostatnim spotkaniu z kibicami głos w tej sprawie zabrał Tomasz Rząsa.
- Nie ma takiej możliwości. Slavia bardzo chce tego piłkarza u siebie zatrzymać, bardzo go cenią i chcą za niego 5-6 mln euro - ujawnił dyrektor sportowy Lecha.
Ouma do tej pory rozegrał 14 oficjalnych spotkań w pierwszym zespole Lecha. W tym czasie nie miał jeszcze gola ani asysty. Transfermarkt wycenia go na na dwa miliony euro.