Piłkarz Lecha Poznań: Zabrakło nam spokoju pod bramką

W niedzielnym meczu z Wisłą Kraków w zespole Lecha Poznań zadebiutował Michał Skóraś.
20-latek pojawił się na boisku kwadrans przed końcem meczu, zmieniając Tymoteusza Puchacza.
- Jestem bardzo zadowolony ze swojego debiutu i teraz moim kolejnym celem jest zagranie w pierwszym składzie "Kolejorza" - powiedział po meczu w Krakowie Skóraś.
- Myślę, że straciliśmy bardzo przypadkowego gola. Jednak zaraz po straconej bramce ruszyliśmy do przodu. Stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe, ale nasze akcje były przekombinowane. Z przebiegu całego spotkania to my byliśmy stroną przeważającą i szkoda, że kilka razy zabrakło nam spokoju pod bramką przeciwnika, bo wtedy moglibyśmy cieszyć się z trzech punktów - podsumował spotkanie z Wisłą pomocnik Lecha, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.