Piłkarz Liverpoolu wypalił o Salahu. Tak wyglądają relacje w szatni
Mohamed Salah wrócił do gry w Liverpoolu. W zaskakujący sposób zamieszanie wokół Egipcjanina podsumował Ibrahima Konate.
Salah został odsunięty od gry w meczu z Interem Mediolan z powodu swoich wypowiedzi dla mediów. Egipcjanin poczuł się urażony tym, że Arne Slot posadził go na ławce rezerwowych w trzech meczach z rzędu.
Nieporozumienia zostały wyjaśnione przynajmniej na tyle, by Salah mógł zagrać w meczu z Brighton. Znów zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale na boisku zameldował się jeszcze w pierwszej połowie.
Dla Salaha był to ostatni występ w Liverpoolu przed przerwą spowodowaną wyjazdem na Puchar Narodów Afryki. Media zastanawiają się, czy 33-latek wróci na Anfield Road. W ostatnich dniach intensywnie spekulowano o tym, że może zmienić pracodawcę.
- Nie sądzę, by Salah rozegrał swój ostatni mecz w Liverpoolu. Widzieliście, jak bardzo kocha ten klub - powiedział Konate.
- To piłkarz, którego wszyscy kochają. Trener go kocha, a on kocha trenera. W Liverpoolu wszyscy kochają się nawzajem - dodał Francuz.
Liverpool na razie zajmuje szóste miejsce w tabeli Premier League. Za tydzień zagra na wyjeździe z Tottenhamem.