Piłkarz założył koszulkę wielkiego rywala swojego klubu. Wściekły właściciel nie przebierał w słowach
Louis Munteanu z CFR Cluj opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze świątecznego spotkania ze znajomymi. Wywołało ono sporo kontrowersji, gdyż piłkarz nosił na nim koszulkę... FCSB.
Coraz głośniej jest o możliwym odejściu Louisa Munteanu z CFR Cluj. Napastnik miał bardzo dobry sezon 2024/25 i liczył na transfe, lecz klubowi udało się go zatrzymać podczas letniego okienka transferowego.
23-latek podczas przerwy bożonarodzeniowej spędził czas w gronie znajomych. Zagrał z nimi na hali w rodzinnym mieście Vaslui, czym postanowił pochwalić się w mediach społecznościowych. Zdjęcie, które opublikowął, wzbudziło jednak spore kontrowersje.
Internauci zauważyli, że piłkarz miał na sobie koszulkę FCSB, czyli klubu, który jest jednym z największych rywali CFR Cluj. Reakcje były różne - część osób uznało ten fakt za nieistotny, inni zaś potraktowali go jak prowokację. Do tej drugiej grupy należał właściciel drużyny z Kluż, Ioan Varga, który nie ukrywał zdenerwowania zachowaniem napastnika.
- To niestosowny, bezmyślny gest. Nie wiem, co sobie myślał i kto mu powiedział, że to dobry pomysł. Wcale mi się to nie podobało, jestem wściekły. Nie chcę nic więcej mówić, są święta. Porozmawiam z nim - przyznał w wywiadzie dla DigiSport.
Trochę łagodniej zareagował prezydent CFR Cluj, Iuliu Muresan, który zdementował narastające pogłoski o możliwym odejściu Munteanu do FCSB.
- Mógłby też pojawić się w koszulce Sportululu Studentesc. Na pewno nie będzie go w FCSB. Historia z FCSB dobiegła końca, teraz mamy inne tropy z zewnątrz. Dla mnie jego gest nie ma żadnego znaczenia - stwierdził.