Piłkarze Wisły Kraków zakpili z Jakuba Błaszczykowskiego. Tak uczcili jego debiut w kadrze. Nietypowy prezent

Piłkarze Wisły zakpili z Błaszczykowskiego. Tak uczcili jego debiut w kadrze. Nietypowy prezent
Piotr Matusewicz / PressFocus
Już 18 lat minęło od debiutu Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji Polski. W rozmowie z RMF FM skrzydłowy przyznał, jaki prezent czekał na niego w szatni Wisły Kraków.
"Kuba" po raz pierwszy zagrał w kadrze w marcu 2006 roku. Biało-czerwoni za kadencji Pawła Janasa mierzyli się w towarzyskim spotkaniu z Arabią Saudyjską.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po latach Błaszczykowski w rozmowie z RMF FM przyznał, że w szatni Wisły Kraków czekał na niego nietypowy prezent. Piłkarze postanowili zażartować z młodszego kolegi.
- Wszedłem do szatni, patrzę, a na moim miejscu, gdzie siedzę, jest wiaderko z lodem. Myślałem, że ktoś sobie przyniósł wiaderko z lodem, bo coś się komuś stało - ujawnił Błaszczykowski.
- Odstawiam to wiaderko, podchodzi do mnie chyba Stolarczyk i mówi: "to wiaderko jest dla ciebie, żeby ci sodówa nie odbiła, jak coś się będzie działo, to żebyś sobie włożył głowę do tego lodu" - dodał.
Skrzydłowy przyjął te kpiny z dużym poczuciem humoru. Nie ukrywał, że podobne sytuacje są nieodłączną częścią piłkarskiej szatni i podkreślał, że są one bardzo potrzebne.
- Musi być żart, muszą być jakieś mocniejsze zachowania. To jest grupa mężczyzn, każdy ma swoje ego, swój charakter itd. Później wychodzi, na kogo można w danym momencie krzyknąć, kogo trzeba pogłaskać, jak nie idzie itd. Wtedy się poznaje takie cechy charakteru, które w późniejszym okresie, czy w meczu można wykorzystać - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik31 Mar · 17:57
Źródło: RMF FM

Przeczytaj również