Pogoń Szczecin. Kamil Grosicki może zadebiutować już w ten weekend. "Chciałbym, aby zagrał kilka minut"
Kamil Grosicki w zeszłym tygodniu podpisał dwuletni kontrakt z Pogonią Szczecin. Podczas czwartkowej konferencji prasowej trener "Portowców", Kosta Runjaic, potwierdził, że reprezentant Polski może dostać szansę debiutu już w sobotnim starciu z Lechem Poznań.
Ostatni oficjalny mecz w pierwszym zespole West Bromwich Albion Kamil Grosicki rozegrał w styczniu tego roku. Później nie znajdował się nawet w kadrze meczowej, ale wypełnił obowiązujący do czerwca kontrakt.
Później pozostawał bezrobotny do czasu podpisania umowy z Pogonią Szczecin. Choć za nim dopiero kilka treningów z pierwszą drużyną, to Kosta Runjaic skłania się ku temu, aby dać szansę skrzydłowemu już w sobotnim meczu z Lechem Poznań.
- Takie mamy założenie. Przed nami jeszcze dwa dni treningu i jeśli Kamil potwierdzi, że jest na tyle gotów, to pojedzie z nami. Jeżeli tak się stanie, to dlatego że chciałbym, aby zagrał kilka minut - powiedział Runjaic na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
- Z pewnością nie wystąpi od początku. Sadzę, że to racjonalne i nawet on sam by tego jeszcze nie chciał. Z tego, co jednak widziałem po pierwszych treningach, to z pewnością będzie dla nas realnym wzmocnieniem - dodał.
- Trudno powiedzieć, kiedy Kamil dojdzie do swojej stuprocentowej dyspozycji. Jego pierwsze zajęcia były dobre, ale ma jeszcze braki treningowe. Dobrze wyglądał na treningach w małych gierkach. Jestem bardzo zadowolony z tej dyspozycji. Ma w sobie dużą siłę oraz szybkość. To jest to, czego od niego oczekiwaliśmy. Jestem przekonany, że powinien dość szybko dojść do siebie, ponieważ widać, że nadal posiada boiskową jakość - podkreślił.
- Jeżeli dojdzie do swojej stuprocentowej dyspozycji, to na pewno będzie mógł grać od początku. Dziś trudno mi określić, kiedy to nastąpi. Każdy zawodnik inaczej reaguje na intensywność treningową. Jestem jednak spokojny o Kamila, bo przez wiele lat trenował na wysokiej intensywności i z pewnością szybko go doprowadzimy do odpowiedniej dyspozycji. Po jego transferze w drużynie jest zdrowa mobilizacja. Jest jeszcze większa konkurencyjność i każdy chce się jak najlepiej zaprezentować - zakończył.