Pogoń Szczecin punktuje, ale Kamil Grosicki zwraca uwagę na styl. Zaskakujące słowa. "To męczy wszystkich"
Kamil Grosicki skomentował ostatnie wyniki, które osiąga Pogoń Szczecin. Reprezentant Polski jest zadowolony z punktów, ale mierzi go styl "Portowców".
W niedzielnym starciu Ekstraklasy Pogoń Szczecin ostatecznie pokonała Wartę Poznań 2:1. "Portowcy" wyszli na dwubramkowe prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie - najpierw do siatki trafił Kamil Grosicki, następnie zaś samobójcze trafienie zaliczył Robert Ivanov (więcej TUTAJ).
W drugiej połowie gospodarze zdołali odpowiedzieć trafieniem Adama Zrelaka. Na więcej nie było ich stać, lecz i tak zaprezentowali się z dobrej strony. W trakcie drugiej odsłony rywalizacji Pogoń oddała tylko jeden celny strzał. Warta miała ich aż siedem.
Defensywny styl gry nie przekonuje Kamila Grosickiego. Lider "Portowców" udzielił krótkiego pomeczowego wywiadu, w którym podzielił się swoimi wnioskami.
- Najważniejsze są trzy punkty i cieszymy się ze zwycięstwa. W pewnych momentach to jest jednak męczące dla nas i dla kibiców. Staramy się grać tak, jak nakreśla nam trener przed meczami, ale przed nami dużo pracy, żeby wejść na odpowiedni poziom - stwierdził reprezentant Polski.
- Pierwszą połowę przeciwko Warcie zagraliśmy nieźle. Powiedzieliśmy sobie w przerwie, że możemy wygrać ten mecz 4:0, ale też zepsuć go sobie. Straciliśmy gola w kuriozalny sposób zaraz na początku drugiej połowy i już do końca graliśmy nerwowo, stwarzaliśmy sobie mało sytuacji podbramkowych - dodał.
Kamil Grosicki nie jest osamotniony w krytyce gry "Portowców". Mankamenty swojej drużyny dostrzega także Jens Gustafsson (więcej TUTAJ).
- Druga połowa zaczęła się dla nas bardzo źle, bardzo szybko straciliśmy bramkę. Po tym długo i bardzo cierpieliśmy na boisku, nie mogliśmy pokazać naszego stylu. Wyglądaliśmy też na przestraszonych - przyznał trener.